Szukam info o Cmentarzu Orląt

Тема у розділі 'Polska | polskie forum', створена користувачем ostrov_piotr, 27 лют 2012.

  1. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона

    Другим судить моё wolnomyślicielstwo, а не мне.


    Мне малопонятно, что я не угадал?
     
  2. Фауст

    Фауст Well-Known Member

    Какой он нейтральный? Киев русский город.
    Про Киевскую Русь слышали?
     
  3. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона

    Очередная глупость тов. Фауста. Тут не про это....
     
  4. Marysia

    Marysia Moderator

    Jeszcze raz prośba! Do wszystkich!
    Piszcie po polsku!

    Nie możesz Andrzej porównać Lwowa i Białorusi, chociaż różnimy się tylko tym, że tam działania są jawne i przez siłę, a u nas wszystko odbywa się skrycie i po cichu.
    Ale Polskość we Lwowie jest obecna i nie zginie! Tak samo jak na całych Kresach. W maju otwarcie kollejnego pomnika pomordowanym przez upa w Podkamieniu.

    A co do Kijowa, to Ruś Kijowska - to i jest (no prawie) dzisiejsza Ukraina. Jeszcze raz powtarzam - w Kijowie ludzie potrafią żyć we względnej zgodzie, w odróżnieniu od Lwowa - niestety :sad:
     
  5. Фауст

    Фауст Well-Known Member

    Użyj elektroniczny tłumacz
     
  6. ostrov_DamiaN

    ostrov_DamiaN SemperFidelisTibiPoloniae

    Do Marysii
    Ot mądrego człowieka zawsze warto posłuchac;)
    Natomiast odnośnie pisania po polsku, to jestem jak najbardzie"za", gdyż często Google Translate nie radzi sobie z tlumaczeniem z ukraińskiego na polski:sad:

    Elekrtoniczne tłumacze często tlumaczą na zasadzie"Kali jeść, Kali pić" i dlatego w przypadku bardziej skomplikowanych tekstow czesto wychodzi bełkot bez sensu.
    Dla przykładu powyzsze zdanie pewnie też zostało przetlumaczone elektronicznym tłumaczem i niestety zawiera błąd ;)
     
  7. Фауст

    Фауст Well-Known Member

    Ale jest lepiej, bo przynajmniej komunikować się z elektronicznego tłumacza, niż patrzeć na siebie Buka
     
  8. ostrov_DamiaN

    ostrov_DamiaN SemperFidelisTibiPoloniae

    co to jest "Buka"??
     
  9. Фауст

    Фауст Well-Known Member

    Buk? Jest patrząc z niedowierzaniem od podlobya osób :)
     
  10. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона


    А конкретные примеры можно?
     
  11. Marysia

    Marysia Moderator

    Oczywiście można. Rok temu w naszym radiu była audycja o Kresach, historii i t.d. Wtedy przewodniczący radiofonii i telewizji wystosowal list do rady miejskiej, obwodowej i in. poważnych komitetów. Chcieli nas zamknąć pod reekstem, że "chcemy odłączyć Lwów od Ukainy i przyłączyć do Polski"! Jest nas raptem ok. 20 osób. Ale musieliśmy przedstawić nagrania audycji za pół roku, przerobić całą dokumentację i t.d, Doszło do ego, że nawet nocowaliśmy w lokalu radiowym w związku z brakiem czasu na to wszystko. Oczywiście największe kłopoty miała nasza prezes wzywana do wszystkich urzędów i wysoko postawionych osób. Co to za mało?
     
  12. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона

    Wszystko jest względne. (Все познается в сравнении) В Интернете есть эта программа? Было бы любопытно ее послушать или почитать.
    И что стало дальше с Вашей pani prezes? Ее выгнали с работы, лишили премии? На вашем радио есть темы, которые вам запрещено затрагивать? Есть список людей, которых вам нельзя приглашать на свои передачи?

    И такой вопрос: Ваше радио коммерческое, т.е. живет за счет рекламы и/или частных спонсоров, или же получает деньги из бюджета?


    Это Вам для сравнения

    Юрий Кононенко: Откровения запрещенного украинца
     
  13. Marysia

    Marysia Moderator

    Radio Lwów jest organizacją społeczną. Nie dostajemy wypłaty za swoją pracę. Jest to nasza dobra wola i czas oderwany od domu, rodziny, pracy i t.d. Robimy to po to, aby stworzyć ten nasz kawałek polskości we Lwowie, dla tych którzy tam pozostali i przetrwali! No oczywiście teraz dużo ludzi słucha nas w Internecie. Oczywiście, że mamy zabronione tematy, np. o polskości Lwowa, walkach polsko - ukraińskich, wielkim tematem tabu jest bandera i banderyzm, wolno nam tylko powiedzieć, że takiego dnia i roku wioska została zniszczona i t.p. Oczywiście, że każdy kto nas słucha wie o co chodzi, a władza wtedy nie ma się do czego czepić bo nie wymieniamy kto, ani dlaczego, żadnych nazwisk ani postaci z propagandy swobody.
    Ostatni przykład to repoprtaż o Hucie Pieniackiej, jest m. in. tu na rorum Radia Lwów. Aby go wyemitować na antenie, został mocno zmontowany i osobne słowa powycinane.
    Oczywiście, nie wolno krytykować ani Janukowicza ani tym bardziej swobody.
    Zapraszać możemy wszystkich, ale musimy uważnie śledzić co oni mówią, dlatego większość reportaży leci z nagrania a nie na żywo, poprostu potrzebujemy czasu na montaż. Lub przychodzą tacy, którzy wiedzą co można, a czego nie. I tyle.
    Nic nie dostajemy za swoją pracę w radiu, a zresztą nic takiego i nie wymagamy. Chcemy aby polskie słowo istniało tutaj nadal. Ze wszystkich polskich organizacji we Lwowie wypłatę dostają tylko w Federaci Organizacji Polskich na Ukraine i w gazecie Kurier Galicyjski. Oni mają sponsorów. A my i cała reszta - pracujemy społecznie!
     
  14. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона

    Это конечно заслуживает уважения. Но кроме заработной платы есть другие расходы: оборудование и его обслуживание, электроэнергия, аренда помещения, на само вещание скорее всего лицензия нужна, а она стоит денег, и много еще чего. Кто эти расходы оплачивает?
     
  15. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона

    Ślązak Polakiem jest i basta
    Maciej Stasiński 2011-04-08, ostatnia aktualizacja 2011-04-08 13:09:07.0

    Salwa patriotyczna w sprawie Śląska nie ustaje

    Zespół autorów wpolityce.pl wciąż prosi na swojej stronie, by w spisie powszechnym Ślązacy i mieszkańcy Śląska nie przyznawali się do narodowości śląskiej, bo jeśli tak zrobią, to opowiedzą się przeciw polskości Śląska, niczym w plebiscycie.

    Co prawda "miłość do tej konkretnej ziemi, poszanowanie jej odrębnej tradycji, jej szczególnej historii, zainteresowanie jej piękną gwarą i ciekawymi obyczajami, to coś twórczego i pięknego", ale pod warunkiem, że jest do miłość polska do polskiego Śląska. Bo narodowość śląska jest "sztuczna" i "fikcyjna", a plebiscyt niebezpieczny, bo "może uruchomić proces, który może doprowadzić do zerwania delikatnych więzi społecznych i rodzinnych".

    - I dlatego właśnie dziś mówimy: warto być Polakiem, warto być polskim patriotą. Także na Śląsku - piszą.

    Dalej następuje litania powodów, dla których Ślązak ma czuć się Polakiem i basta. To oczywiście różaniec, którego kolejne paciorki to krew, męczeństwo pokoleń, powstania polskie przeciw niemieckości przed drugą wojną światową i przeciw nazistowskiej III Rzeszy w czasie wojny.

    Jarosław Kaczyński ogłosił, że opowiedzenie się za rodzimą, swoistą śląskością to ukryte pragnienie przyłączenia Śląska do Niemiec. Autorzy apelu z wpolityce.pl w gruncie rzeczy podzielają ten pogląd.

    Śląskość nie jest uczuciem uprawnionym, potrzebą kulturalnego samookreślenia wobec niemieckości i polskości, bo wtedy nie jest już prawomocną "miłością ziemi własnej". Jest nią tylko jako polskość i antyniemieckość. Tylko przyznanie się do tego, że jest się Polakiem bez zastrzeżeń, urazów i dążeń do większego samorządu jest w porządku. Inaczej pachnie, może nie zdradą, jak sugerował Kaczyński, ale dzieleniem narodu i krzywdą innych bardziej jednoznacznych Polaków.

    Czyli jednak jest tak, że "Tylko pod polskim znakiem Śląsk będzie polski, a Ślązak Polakiem". No to kto tu dzieli Polaków?

    Niech Szkoci, Walijczycy, Katalończycy, Baskowie sami decydują, kim się czują, ile w nich brytyjskości i hiszpańskości i ile samorządu chcą, by czuć się dobrze w demokratycznym kraju, który szanuje prawa mniejszości. Byleby nie rzucali bomb i nie strzelali do nikogo, oraz nie szantażowali, że prawdziwy Szkot, Bask czy Katalończyk to ten, który Anglika czy Hiszpana zabije albo przynajmniej nienawidzi.

    Dajmy ludziom głos, a nie uczmy miłości do Polski wydumanym szantażem męczeńskim czy geopolitycznym.


    http://wyborcza.pl/1,113922,9398212,Slazak_Polakiem_jest_i_basta.html
     
  16. Marysia

    Marysia Moderator

    Pomieszczenie dla przygotowania programów wykupiła dla nas ta sama fundacja, a sprzęt dostaliśmy już na początku stary i spisany od różnych sponsorów, jeśli chodzi o coś nowego, to możemy oczywiście zwracać się do fundacji z prośbą, ale to nie gwarantuje otrzymania pitrzebnych rzeczy. Sprzęt remontujemy przeważnie ze środków własnych lub za pieniądze, które ludzie dla nas czasem zbierają i przekazują. Np. rok temu była taka sytuacja, że przyszedł do nas chłopak (znam go z widzenia z kościoła) i przyniósł nam flaszkę szampana od swej mamy, która prosiła przekazać, że "to jest za to co dla nas robicie". Różne rzeczy się zdarzają :) A licencji mieć nie możemy, poprostu wynajmujemy czas antenowy w lwowskim "radiu Nezałeżnist". Na Ukrainie prawo zakazuje dzielania licencji tym, kórzy nadają wyłącznie w języku obcym (czyli nie po ukraińsku).
     
  17. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона



    Я конечно понимаю, что во Львове цены не московские, но все же... Бутылкой шампанского тут врядли отделаешься. Если ваше радио регулярно выходит в эфир, и wynajmuje czas antenowy, то за это кто-то должен платить, причем регулярно. Кто, если это не секрет?
     
  18. andrzej

    andrzej Дуже важлива персона

    Teraz Ślązacy mówią Polsce: Sprawdzam

    Aleksandra Klich 2012-03-23, ostatnia aktualizacja 2012-03-23 13:04:33.0


    [​IMG]

    Obawiam się, że polski rząd i parlament przerażony prawicową histerią zrobi wszystko, żeby sprawę śląskiej mniejszości etnicznej zbagatelizować.

    809 tys. obywateli RP uważa się za Ślązaków, a 418 tys. z nich podało narodowość śląską jako pierwszą - oznajmił wczoraj GUS. Pewnie sporo ludzi zrobiło tak na złość zwolennikowi "ukrytej opcji niemieckiej", ale wyniki spisu powszechnego i tak są imponujące. Pokazują, że Ślązacy to siła, której nie można już lekceważyć. Przypomnijmy, że dziesięć lat temu narodowość śląską deklarowało 173 tys. ludzi.


    Uznanie nas za mniejszość etniczną, a śląskiego za język regionalny nie jest już tylko kwestią dostosowania polskiego prawodawstwa do unijnego, ale sprawą zwykłej przyzwoitości państwa wobec obywateli.



    Przez wiele ostatnich lat w najlepszym razie słyszeliśmy, że nie ma czegoś takiego jak narodowość śląska, a w najgorszym - że to byt stworzony przez wrogów Polski (głównie związanych z Niemcami), żeby rozbić państwo, odrywając Górny Śląsk od Macierzy (posługując się nowomową z PRL-owskich podręczników).

    Zwolennikami pierwszej koncepcji byli urzędnicy, drugiej - zajadli w niechęci do wszystkiego, co inne, a nawet po prostu regionalne, prawicowi dziennikarze, publicyści, politycy, profesorowie. Jeśli ktoś ciekaw, co myślą o Górnym Śląsku, niech zerknie do ostatniego "Uważam Rze", w którym zwykłe insynuacje i kłamstwa sąsiadują z agresywnymi atakami. A wszystko to w sosie pogardy i poczucia wyższości wobec prostaków z południa, którzy ubzdurali sobie, że są Ślązakami, a nie wiedzą, że są sterowani przez wrogów polskości (czytaj: przez Kazimierza Kutza i jemu podobnych).


    Tymczasem przypomnę, że wbrew insynuacyjnym bredniom, Ślązakom chodzi po prostu o to, żeby polskie państwo zauważyło ich odmienność kulturową. Bez względu na to, czy narodowość śląska się rodzi, czy się urodziła, czy śląski jest gwarą, czy godką, Ślązacy dowiedli, że są grupą etniczną odrębną od polskiej, choć z Polską bardzo mocno związaną (dowodzi tego spis, ponad połowa zadeklarowała jednocześnie narodowość polską i śląską).

    Mają swoją historię, swój nieco inny język, zamieszkują wspólny teren i - najważniejsze - mają poczucie odrębności. Potrzebują uznania za mniejszość etniczną, nie tylko po to, by poczuć się lepiej, ale by zyskać pieniądze na regionalną edukację, kulturę, rozwój nauki, choćby leżących odłogiem badań historycznych nad Górnym Śląskiem.



    Obawiam się jednak, że polski rząd i parlament przerażony prawicową histerią zrobi wszystko, żeby sprawę mniejszości etnicznej zbagatelizować. Być może zasłaniając się również opiniami, że teraz Ślązacy zadeklarowali narodowość, a za chwilę będą żądać autonomii. Przecież funkcjonująca w wielu europejskich krajach autonomia regionalna to nic zdrożnego, nie ma nic wspólnego z separatyzmem. Zresztą autonomia Górnego Śląska to śpiew dalekiej przyszłości

    Po pierwsze dlatego, że Śląsk nie utrzyma się bez Polski (przypomnę, że wydobycie węgla jest coraz kosztowniejsze, coraz więcej go importujemy, a wiele kopalń powinno się zamknąć, bo są nierentowne), po drugie - bo te kilkaset tysięcy ludzi to przy milionach zamieszkujących województwo śląskie ciągle niewiele, po trzecie - bo słabe górnośląskie elity, w tym Ruch Autonomii Śląska, nie są w stanie niczym samodzielnie i sprawnie rządzić, a już na pewno nie autonomicznym Górnym Śląskiem. Trzeba wielu lat, żeby się to zmieniło.

    Dziś potrzebujemy jasnego sygnału, że nowoczesne europejskie polskie państwo nie lekceważy Ślązaków i ich potrzeb. Wszyscy, również ci, którzy czują się Polakami, Niemcami, Białorusinami czy Wietnamczykami, powinniśmy powiedzieć: sprawdzam. Bo następnym razem może chodzić o Was.

    http://wyborcza.pl/1,90913,11403720,Teraz_Slazacy_mowia_Polsce__Sprawdzam.html
     
  19. bork

    bork Member

    Andrzej, nie bardzo już wiem o co Ci chodzi? Próbujesz udowodnić, że na Ukrainie Polacy mają lepiej niż na Białorusi? Czy też, że Polacy we Lwowie mają lepiej niż Ukraińcy w Moskwie? Ok. Mają lepiej! Ale czy nie można tego jeszcze poprawić? Tym bardziej, że dużym zaskoczeniem jest dla mnie to co pisze Marysia (i wierzę jej). Robiąc takie porównania, stawiasz Ukrainę na równi z Białorusią. Rosją, Iranem, czy też Kubą. A chyba nie o to Ci chodzi?
    Dobrym pomysłem jest to, że powołujesz się na sytuację Ślązaków w Polsce. To dobry pomysł, żeby Polacy mieli tyle samo praw na Ukrainie, co Ślązacy w Polsce. Obawiam się jednak, że obecni włodarze Ukrainy nie zgodziliby się na to. :)
     
  20. bork

    bork Member

    I jeszcze jedno. Tak naprawdę, stawiając znak równości (a przynajmniej, to sugerując) między Polakami na Ukrainie, a Ślązakami w Polsce, znowu upraszczasz. Ślązacy, to mniejszość etniczna, a nie mniejszość narodowa (no może poza Kutzem;)). Ja gdybym miał wybór zapisałbym się do mniejszości Wielkopolskiej, a moja żona do mniejszości Opoczyńskiej, ale oczywiście oboje jesteśmy Polakami. Łapiesz???
    A powoływanie się na Gazetę Wyborczą, to jak powoływanie się na "Komsomolskoją Prawdę":rolleyes:.
     
а де твій аватар? :)