Как долго граждане Украины должны терпеть Януковича?

Я уже давно ничего не предлагаю. У вашего брата есть удивительная способность не принимать во внимание совершенно бесспорные факты.

 

ну и исторически пересматривайте факты. Пойдите куда поучитесь в этом контексте... кто мешает?

 

инструкция у них такая...
тупо по инструкции.

 

ржу немогу. (с другой стороны правильно, а то депутаты ходят в парк гадить... )

 

там у минздрава есть "уличный" туалет, после установки парканов приобрёл статус "VIP persons ONLY" ...

 

VIP%-)
Там что, подтиральщик служит?

 

ага на дверях стоит,кликуха "замок"

 

Еще и доктор наук, как минимум

 

А вы поступите так, как поступили со статьей из американского журнала по генетике - текст оригинала по боку, свои представления об оригинале - вперед!

 

Вы советуете как знаток! Впрочем, именно подобные подходы сплошь и рядом хорошо представлены в современных украинских околонаучных кругах. Так что, "ничто не ново в этом мире".

 

мдя Форестер, вы таки скатились на уровень гранда...
жаль, но видимо все таки воспитательница детского сада, куда ходят ваши дети, начала вам задавать вопросы с опросника...
жаль...

 

Или поднялся

 

Вы мне льстите. До таких справжних украинцев как г-н Гранд и иже с ним мне ещё далековато.

Озвученная проблема требует философского осмысления...

 

к сожалению нет, и вы это подтвердили в очередной раз

все больше убеждаюсь, что главное качество истинного русского - украинофобство.

 

Вот жеж какая в Вас неудержимая страсть - разоблачать в "истинных русских" украинофобов. Я принципиально против развешивания ярлыков, но если уж Вам так нравится это занятие.... желаю творческих успехов!

 

вы сами себя разоблачаете и сами на себя ярлыки вешаете, я просто их читаю.

 

Т.е., аргумент уровня "сам дурак".

 

Що є - то є. Ну хоть у чомусь ми маємо бути подібні одне одному.

 

http://wyborcza.pl/1,86117,10657098,Kijow_odrzuca_Europe.html


Попозже переведу.... Что сказать... печально все это.


Kijów odrzuca Europę


Marcin Wojciechowski 2011-11-17, ostatnia aktualizacja 2011-11-16 23:29:34.0

Wybierając represje wobec byłej premier Julii Tymoszenko zamiast podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, prezydent Wiktor Janukowycz pokazał, że jest bardziej lojalny wobec swego zaplecza biznesowego niż ukraińskiej racji stanu.
Wtorkowe spotkanie prezydentów Polski, Niemiec i Ukrainy we Wrocławiu było ostatnią okazją do tego, by przekazać Janukowyczowi, że jeśli nie zdobędzie się na gest w sprawie byłej premier skazanej na siedem lat więzienia za podpisanie rzekomo niekorzystnych umów gazowych z Rosją w 2009 r., to straci szansę na zbliżenie z Europą. Umowa stowarzyszeniowa mogłaby związać Kijów z Unią na trwałe, a być może otworzyć drzwi do pełnego członkostwa w UE.

Po spotkaniu europejscy dyplomaci nie są w dobrych nastrojach. Prezydent Bronisław Komorowski był dobrym policjantem, rolę złego grał prezydent Christian Wulff. Odpowiedź Janukowycza była jasna - brak jakiejkolwiek deklaracji w sprawie Tymoszenko, co się wcześniej podczas spotkań z unijnymi partnerami nie zdarzyło.

Prezydent Ukrainy powtórzył, że nie może wpływać na niezależny sąd, a decyzja większości parlamentarnej, która we wtorek ponownie nie zmieniła kodeksu karnego na korzyść byłej premier, nie zależy od niego. Powtórzył też, że zależy mu na integracji z Unią.

Ale to nierealne z powodów politycznych, co podkreślają dyplomaci z Brukseli, Warszawy, Berlina...

Zapowiada się więc klincz lub katastrofa. 7, 8 i 9 grudnia w Marsylii odbędzie się kongres Europejskiej Partii Ludowej, która ma większość w europarlamencie i instytucjach unijnych. Ugrupowanie ma przyjąć ostrą rezolucję w sprawie Tymoszenko, bo jej partia Batkiwszczyna jest stowarzyszona z EPL. Po takiej rezolucji nie będzie szans, by wrócić do spokojnej rozmowy o przywódczyni ukraińskiej opozycji i integracji Ukrainy z UE.

Najwyraźniej ekipa rządząca w Kijowie podjęła decyzję w sprawie Tymoszenko. Ma ona siedzieć i już. Nie chodzi przy tym tylko o eliminację polityka opozycji przed wyborami parlamentarnymi w 2012 r. i prezydenckimi w 2015 r.

Jako premier Tymoszenko usunęła z rynku gazu między Kijowem a Moskwą tajemniczego pośrednika RosUkrEnergo. Dostawał on za nic rocznie setki milionów dolarów dzielonych między ukraińską i rosyjską elitę. Współwłaściciel RosUkrEnergo Dmytro Firtasz jest dziś jednym z najbliższych ludzi Janukowycza. Nie tylko chce się zemścić na byłej premier, ale też odzyskać utracone pieniądze. A poparcie i miliony Firtasza przydadzą się prezydenckiej Partii Regionów i samemu Janukowyczowi podczas wyborów.

Szkoda tylko, że tracą na tym Ukraina i Ukraińcy, którzy - co pokazuje każdy sondaż - niezależnie od preferencji politycznych chcą się zbliżać z Europą.

 

До донецьких чорнобильців приєдналися голодуючі з інших областей (ВІДЕО)

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TMQdrsupENA